BógIstnieje.pl
Jaki jest Bóg?
 
 
 
W Piśmie Świętym jest napisane:

„Bóg jest miłością” i „pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni” (1J4,8 i 1Tm2,4)

Bóg „jest cierpliwy w stosunku do was. Nie chce bowiem niektórych zgubić, ale wszystkich doprowadzić do nawrócenia” (2 P 3,9)

Tak jak kiedyś przemawiał Stworzyciel poprzez proroków, tak też przez dwadzieścia wieków chrześcijaństwa wielokrotnie objawiał się wybranym ludziom, aby przez nich przekazywać orędzia dla świata. W poniższych słowach skierowanych do mistyków, Bóg mówi o tym jaki jest naprawdę.

 
 
Bóg mówi do niemieckiej mistyczki
błogosławionej Anny Katarzyny Emmerich (1774-1824)

Jakże mało znają Mnie ludzie. Dla niektórych jestem nieznajomym, dla innych obcym, surowym nauczycielem. Nieliczni są ci, którzy przychodzą do Mnie jak do umiłowanej rodziny.
Chcę, aby się Mnie więcej nie bano, aby wiedzieli, że Moje Serce pełne miłości zawsze oczekuje, aby rozmawiano ze Mną jak z umiłowanym bratem.

Będę przychodził do ciebie, aby słuchać jak mówisz do Mnie. Lubię słuchać twej mowy, nie ze względu na jej treść, lecz po prostu dlatego, że do Mnie mówisz. Szukam u was zwrócenia się sercem do Serca.”

„Wołaj mocno, gdy upadniesz. Wierz w Moją miłość. Przyzywaj Mnie. Czyż nie chwyciłem Piotra, gdy tonął w falach? Gdyby wiedziano, jak bardzo pragnę, by przychodzono do Mnie z prostotą i odrobiną serdeczności.”

„Wydałem się w ręce ludzi, którzy postąpili ze Mną wedle swej woli. Uczyniłem to z miłości. Teraz wydaję się w Eucharystii i znowu ludzie postępują ze Mną jak chcą. Czynię to z miłości, aż do końca, aż do końca czasów.”

„Myśl częściej o niebie. Jakże was tam wszystkich oczekuję... Tak pięknie przygotowałem uroczystości... Twoje miejsce czeka. Zrozum Mą niecierpliwość, by przyjąć współbiesiadników... by cieszyć się ich zrozumieniem i zaszczytem. Bardzo drogo zapłaciłem za wasze szczęście.”

Na Krzyżu otwarłem niebo dla wszystkich, ale każdy ma wolny wybór.



Bóg mówi do hiszpańskiej mistyczki
Służebnicy Bożej Józefy Menendez (1890-1923)


„Pragnę, aby cały świat wiedział, że Ja jestem Bogiem Miłości, Przebaczenia i Miłosierdzia”

„Jestem Bogiem, lecz Bogiem miłości. Jestem Ojcem, ale Ojcem, który kocha czule, a nie z surowością. Serce moje jest nieskończenie święte, lecz i nieskończenie łagodne. A znając nędzę i słabość ludzką, nachyla się ono ku biednym grzesznikom z nieskończonym miłosierdziem.”

Kocham dusze, które, popełniwszy grzech, z pokorą przychodzą Mnie prosić o przebaczenie. Kocham je także, gdy opłakują swój drugi grzech. I jeśli się to powtarza, nie mówię miliard, ale milion miliardów razy, kocham je i przebaczam im zawsze i zmywam tą samą Krwią tak samo ostatni, jak i pierwszy upadek.
Ja się nie męczę duszami i Moje Serce oczekuje bez przerwy, by przychodziły chronić się w Nim - i to tym bardziej, im bardziej czują się nędzne.

„Do tego stopnia kocham dusze, że życie za nie oddałem. Z miłości dla nich zostałem jako więzień w tabernakulum. Od dwudziestu wieków mieszkam w nim nocą i dniem, zasłonięty postaciami chleba i ukryty w Hostii, znosząc z miłości zapomnienie, samotność, wzgardę, bluźnierstwa, zniewagi i świętokradztwa.”

„Jakże dusze obrażają Mnie!... Ale co najbardziej rozdziera Mi Serce, to patrzeć, jak same na oślep pędzą ku swej zgubie!... Czy rozumiesz moje cierpienie na widok utraty tych dusz, za które oddałem życie! Oto moja boleść: Krew moja daremnie dla nich przelana!”

„Oto, co pragnę duszom wytłumaczyć: będę pouczał grzeszników, że miłosierdzie Serca Mego jest niewyczerpane; dusze oziębłe i obojętne – że Serce Moje jest ogniem, który chce je rozpalić, ponieważ je kocha; dusze pobożne i dobre – że Serce Moje jest drogą, po której kroczy się ku doskonałości i dociera bezpiecznie do błogosławionego kresu.”



Bóg mówi do polskiej mistyczki
świętej Faustyny Kowalskiej (1905-1938)
 
„Pragnę, aby poznał świat cały miłosierdzie moje; niepojętych łask pragnę udzielać duszom, które ufają mojemu miłosierdziu.” (Dz. 687)

Niech się nie lęka zbliżyć do Mnie żadna dusza, chociażby grzechy jej były jako szkarłat. Miłosierdzie Moje jest tak wielkie, że przez całą wieczność nie zgłębi go żaden umysł, ani ludzki, ani anielski. Wszystko, co istnieje, wyszło z wnętrzności miłosierdzia mego.” (Dz. 699)

„Córko moja, napisz, że im większa nędza, tym większe ma prawo do miłosierdzia mojego, a [namawiaj] wszystkie dusze do ufności w niepojętą przepaść miłosierdzia mojego, bo pragnę je wszystkie zbawić. Zdrój miłosierdzia mojego został otwarty na oścież włócznią na krzyżu dla wszystkich dusz - nikogo nie wyłączyłem.” (Dz.1182)

„Serce moje jest przepełnione miłosierdziem wielkim dla dusz, a szczególnie dla biednych grzeszników. Oby mogły zrozumieć, że ja jestem dla nich Ojcem najlepszym” (Dz. 367)

„Większe jest miłosierdzie Moje aniżeli nędze twoje i świata całego. Kto zmierzył dobroć Moją? Dla ciebie zstąpiłem z nieba na ziemię, dla ciebie pozwoliłem przybić się do krzyża, dla ciebie pozwoliłem otworzyć włócznią najświętsze serce swoje i otworzyłem ci źródło miłosierdzia; przychodź i czerp łaski z tego źródła naczyniem ufności. Uniżonego serca nigdy nie odrzucę, nędza twoja utonęła w przepaści miłosierdzia Mojego.” (Dz.1485)

„Wiedz, córko moja, że serce moje jest miłosierdziem samym. Z tego morza miłosierdzia rozlewają się łaski na świat cały. Żadna dusza, która się do mnie zbliżyła, nie odeszła bez pociech. Wszelka nędza tonie [w] moim miłosierdziu, a wszelka łaska tryska z tego źródła - zbawcza i uświęcająca... Prędzej niebo i ziemia obróciłyby się w nicość, aniżeliby duszę ufającą nie ogarnęło miłosierdzie moje.” (Dz.1777)

Pragnę, abyś głębiej poznała moją miłość, jaką pała moje serce ku duszom, a zrozumiesz to, kiedy będziesz rozważać moją mękę... Rozważaj w ten sposób, jakoby ona była wyłącznie dla ciebie podjęta” (Dz.186 i 1761)

„Niedowierzanie mojej dobroci najwięcej mnie rani. Jeżeli nie przekonała was o miłości mojej śmierć moja, to cóż was przekona?”
Jezus do św. Faustyny (Dz. 580)

„Jestem święty po trzykroć i brzydzę się najmniejszym grzechem. Nie mogę kochać duszy, którą plami grzech, ale kiedy żałuje, to nie ma granicy dla mojej hojności, jaką mam ku niej. Miłosierdzie moje ogarnia ją i usprawiedliwia.
Miłosierdziem swoim ścigam grzeszników na wszystkich drogach ich i raduje się serce moje, gdy oni wracają do mnie. Zapominam o goryczach, którymi poili serce moje, a cieszę się z ich powrotu. Powiedz grzesznikom, że żaden nie ujdzie ręki mojej. Jeżeli uciekają przed miłosiernym sercem moim, wpadną w sprawiedliwe ręce moje. Powiedz grzesznikom, że zawsze czekam na nich, wsłuchuję [się] w tętno ich serca, kiedy uderzy dla mnie. Napisz, że przemawiam do nich przez wyrzuty sumienia, przez niepowodzenie i cierpienia, przez burze i pioruny, przemawiam przez głos Kościoła, a jeżeli udaremnią wszystkie łaski moje, poczynam się gniewać na nich, zostawiając ich samym sobie i daję im, czego pragną.” (Dz.1728)

Są dusze, które gardzą moimi łaskami i wszelkimi dowodami mojej miłości; nie chcą usłyszeć wołania mojego, ale idą w przepaść piekielną. Ta utrata dusz pogrąża mnie w smutku śmiertelnym. Tu duszy nic pomóc nie mogę, chociaż Bogiem jestem, bo ona mną gardzi; mając wolną wolę, może mną gardzić albo miłować mnie.” (Dz. 580)
    
 
 
 

 
 
 
 

 
 
 
 
Według różnych źródeł świadkami fatimskiego cudu słońca było od 50 do 100 tyś. ludzi.
 
 
Hostowane na o12.pl